Zastąpieni przez automatykę
Budzimy się i czujemy przejmujące zimno. Wysuwamy stopy na zimną posadzkę i otuleni szlafrokiem kierujemy swoje kroki w stronę kotłowni… Stop! Automatyczne kotły pozwolą nam zapomnieć o znienawidzonych porannych obowiązkach. Mikroprocesory, regulowane wentylatory, zaprogramowane podajniki sprawiają, że piec ogrzeje dom niemal bez naszej ingerencji.
Co kryje piec?
Podczas, gdy obsługa kotłów z górnym spalaniem może być żmudna i pracochłonna (do pieca dokładamy najczęściej kilka razy dziennie), nowoczesne kotły z systemem dolnego spalania (w których komora załadunkowa i spalania są od siebie konstrukcyjnie oddzielone) stają się urządzeniami niemal bezobsługowymi. Po pierwsze, stopniowe dozowanie powietrza w palenisku wpływa na wydłużenie procesu spalania (przerwy między załadunkami mogą wynosić nawet kilkanaście godzin), po drugie dostarczanie paliwa jest niejednokrotnie realizowane przez automatyczne podajniki. Precyzyjnemu sterowaniu może podlegać również spalanie w kotłach z tzw. odgazowaniem. Piece zgazowujące wyposażone są w wentylatory nadmuchowe lub wyciągowe, a także regulatory kierujące procesem spalania według specjalnych, zaprogramowanych algorytmów.
Podajnik, wentylator, mikroprocesor
Jakich konkretnie usprawnień możemy oczekiwać od nowoczesnego kotła? Oferowane obecnie przez producentów piece to w dużej mierze urządzenia zautomatyzowane, które w zasadzie nie potrzebują „ingerencji” użytkownika. Podstawowym udogodnieniem w dużej mierze zapewniającym bezobsługowość są podajniki paliwa. Wśród kotłów na paliwo stałe z podajnikiem wyróżniają się piece retortowe – wyposażone w podajnik ślimakowy oraz zasobnik paliwa, który w zależności od pojemności wystarczy nawet na kilka dni palenia. Jak to działa? Podajnik jest urządzeniem automatycznym z silnikiem elektrycznym. W określonych odstępach czasu lub według zaprogramowanego algorytmu dostarcza on porcję paliwa (w przypadku kotła retortowego – węgla) do paleniska, które spycha nagromadzony w środku popiół. Automatycznie regulowana jest również ilość powietrza wdmuchiwanego przez wentylator. Wspomnianymi procesami steruje mikroprocesor, który dodatkowo może zostać połączony ze stacją pogodową na zewnątrz budynku lub czujnikami temperatury w środku. Nowoczesne kotły to często także urządzenia z automatycznym zapłonem.
Możliwości regulacji temperatury w kotle to czynnik niezwykle istotny dla zapewnienia komfortu cieplnego we wnętrzu. Tym bardziej, że zazwyczaj instalacja jest przegrzewana, co zwiększa koszty eksploatacyjne oraz powoduje jej szybsze zużycie. Niedogrzanie z kolei może spowodować szybsze zużycie kotła. Rozwiązaniem problemu jest zamontowanie zaworu mieszającego z siłownikiem elektrycznym oraz regulatorem pokojowym.
Jeśli zdecydujemy się na zakup automatycznego pieca, nie zapominajmy, że „automatyczność” nie równa się pełnej bezobsługowości, mimo iż sprzedawcy lubią niekiedy stosować zamiennie oba terminy. Nie ominą nas podstawowe czynności typu uzupełnianie paliwa w podajniku, konserwacja czy pielęgnacja, choć należy przyznać, że wizyty w kotłowni ograniczone zostaną do minimum.
Podczas, gdy obsługa kotłów z górnym spalaniem może być żmudna i pracochłonna (do pieca dokładamy najczęściej kilka razy dziennie), nowoczesne kotły z systemem dolnego spalania (w których komora załadunkowa i spalania są od siebie konstrukcyjnie oddzielone) stają się urządzeniami niemal bezobsługowymi. Po pierwsze, stopniowe dozowanie powietrza w palenisku wpływa na wydłużenie procesu spalania (przerwy między załadunkami mogą wynosić nawet kilkanaście godzin), po drugie dostarczanie paliwa jest niejednokrotnie realizowane przez automatyczne podajniki. Precyzyjnemu sterowaniu może podlegać również spalanie w kotłach z tzw. odgazowaniem. Piece zgazowujące wyposażone są w wentylatory nadmuchowe lub wyciągowe, a także regulatory kierujące procesem spalania według specjalnych, zaprogramowanych algorytmów.
Podajnik, wentylator, mikroprocesor
Jakich konkretnie usprawnień możemy oczekiwać od nowoczesnego kotła? Oferowane obecnie przez producentów piece to w dużej mierze urządzenia zautomatyzowane, które w zasadzie nie potrzebują „ingerencji” użytkownika. Podstawowym udogodnieniem w dużej mierze zapewniającym bezobsługowość są podajniki paliwa. Wśród kotłów na paliwo stałe z podajnikiem wyróżniają się piece retortowe – wyposażone w podajnik ślimakowy oraz zasobnik paliwa, który w zależności od pojemności wystarczy nawet na kilka dni palenia. Jak to działa? Podajnik jest urządzeniem automatycznym z silnikiem elektrycznym. W określonych odstępach czasu lub według zaprogramowanego algorytmu dostarcza on porcję paliwa (w przypadku kotła retortowego – węgla) do paleniska, które spycha nagromadzony w środku popiół. Automatycznie regulowana jest również ilość powietrza wdmuchiwanego przez wentylator. Wspomnianymi procesami steruje mikroprocesor, który dodatkowo może zostać połączony ze stacją pogodową na zewnątrz budynku lub czujnikami temperatury w środku. Nowoczesne kotły to często także urządzenia z automatycznym zapłonem.
Możliwości regulacji temperatury w kotle to czynnik niezwykle istotny dla zapewnienia komfortu cieplnego we wnętrzu. Tym bardziej, że zazwyczaj instalacja jest przegrzewana, co zwiększa koszty eksploatacyjne oraz powoduje jej szybsze zużycie. Niedogrzanie z kolei może spowodować szybsze zużycie kotła. Rozwiązaniem problemu jest zamontowanie zaworu mieszającego z siłownikiem elektrycznym oraz regulatorem pokojowym.
Jeśli zdecydujemy się na zakup automatycznego pieca, nie zapominajmy, że „automatyczność” nie równa się pełnej bezobsługowości, mimo iż sprzedawcy lubią niekiedy stosować zamiennie oba terminy. Nie ominą nas podstawowe czynności typu uzupełnianie paliwa w podajniku, konserwacja czy pielęgnacja, choć należy przyznać, że wizyty w kotłowni ograniczone zostaną do minimum.
Podziel się
Podziel się