Oszczędne ogrzewanie z automatyką w tle
Aby zmniejszyć wydatki na ogrzewanie, nie musimy przykręcać termostatów w pomieszczeniach. Wystarczy zamontowanie systemu automatyki, który będzie niemal samodzielnie kontrolował i regulował temperaturę we wnętrzu.
Inteligentny pokój
Najprostszym systemem automatyki jest system pokojowy. Regulatory pokojowe dedykowane są przede wszystkim do współpracy z kotłami tradycyjnymi, niekondensacyjnymi. Urządzenie z czujnikiem mierzącym temperaturę umieszczamy wtedy w jednym z ogrzewanych pomieszczeń, najczęściej w salonie. Kocioł wytwarza dokładnie taką ilość ciepła, jaka wynika z bilansu energetycznego budynku – jeśli nastąpi spadek temperatury, regulator uruchamia kocioł, kiedy zaś pożądany jej poziom zostanie osiągnięty, piec wyłącza się.
W przypadku automatyki pokojowej niezwykle skrupulatnie należy wybrać miejsce zainstalowania regulatora ze względu możliwe zafałszowania wyników. Na temperaturę w danym pomieszczeniu może wpłynąć nasłonecznienie, często otwarte okna czy palący się kominek - odczuwalna temperatura będzie niższa niż ta, którą zarejestrował system, a kocioł nie włączy się mimo zapotrzebowania na ciepło lub rozpocznie pracę z mniejszą mocą.
Jaka dziś pogoda?
Znacznie większe możliwości daje nam automatyka pogody. Zainstalowany na zewnątrz regulator pogodowy dostosowuje temperaturę we wnętrzu budynku do warunków panujących na zewnątrz. System bardzo szybko wykrywa zmiany temperatury – jeszcze zanim stanie się to odczuwalne w pomieszczeniach. Gdy temperatura otoczenia spada, sterowniki załączają kocioł. Regulator pogodowy bardzo precyzyjnie steruje temperaturą wody w instalacji, utrzymując ją na jak najniższym, ale wciąż komfortowym dla użytkowników poziomie. Dzięki temu znajduje zastosowanie szczególnie we współpracy z kotłem kondensacyjnym, którego sprawność zależy od niskiej temperatury pracy. Dokładność sterowania wynosi 1˚ C. Okazuje się bowiem, że obniżenie temperatury jedynie o 1˚ przekłada się na zmniejszenie kosztów ogrzewania o 6 % - w skali sezonu grzewczego oznacza to znaczne oszczędności.
Nowoczesne sterowanie
Nowoczesne regulatory pozwalają na wybór odpowiednich programów czasowych, np. w nocy czy w okresach zmniejszonej aktywności. Kiedy domownicy rzadziej bywają w domu, we wnętrzu powinna panować temperatura jedynie o 5˚ niższa niż zazwyczaj.
Praca na bardzo niskich obrotach lub całkowite wyłączenie kotła w rzeczywistości spowodowałoby wyższe zużycie energii – podtrzymywanie niższej temperatury jest mniej energochłonne niż wznowienie procesu ogrzewania. Wyłączenie pieca jest zasadne jedynie w przypadku dłuższej nieobecności, urlopu itp.
Zaawansowane technologicznie sterowniki regulujące pracę kotłów pozwalają nie tylko na kontrolę wydatków na ogrzewanie, ale również zwiększają bezpieczeństwo instalacji, chroniąc ją przed przegrzaniem lub zamarzaniem. Kiedy system zarejestruje znaczny wzrost temperatury, dostęp gorącej wody zostanie natychmiast odcięty, a temperatura uregulowana. Ponadto automatyka kotła raz na dobę samodzielnie uruchomi układ na 10 sekund, dzięki czemu instalacja nie zamarznie nawet zimą czy podczas nieobecności domowników.
Zarządzaj przez Internet
Systemy regulacji i kontroli umożliwiają również pracę w trybie energooszczędnym, który opiera się na wcześniejszej analizie danych z instalacji oraz wymaga „zapamiętania” przez sterowniki, w jakich porach występuje największe zapotrzebowanie na ciepło lub ciepłą wodę. Regulator podwyższy temperaturę we wnętrzu jeszcze zanim wrócimy po pracy do domu oraz utrzyma ją przez kilka kolejnych godzin.
Nie można zapomnieć również o nowoczesnych regulatorach zapewniających zupełnie nowy standard obsługi instalacji grzewczej. Sterować temperaturą we wnętrzu możemy, siedząc wygodnie na kanapie. Na rynku pojawiły się przede wszystkim zaawansowane technologicznie wyświetlacze, podobnie jak w urządzeniach mobilnych. Na specjalnym panelu zamontowanym np. na ścianie wyświetla się temperatura panująca we wnętrzu, na zewnątrz oraz temperatura pracy kotła. Po naciśnięciu odpowiedniego przycisku otrzymamy informację graficzną lub nawet prześlemy ją do domowego komputera. Po podłączeniu instalacji do systemu zarządzania budynkiem będziemy natomiast mogli sterować ogrzewaniem za pomocą telefonu komórkowego czy przez tablet – gdziekolwiek się znajdujemy. Wystarczy dostęp do internetu.
Najprostszym systemem automatyki jest system pokojowy. Regulatory pokojowe dedykowane są przede wszystkim do współpracy z kotłami tradycyjnymi, niekondensacyjnymi. Urządzenie z czujnikiem mierzącym temperaturę umieszczamy wtedy w jednym z ogrzewanych pomieszczeń, najczęściej w salonie. Kocioł wytwarza dokładnie taką ilość ciepła, jaka wynika z bilansu energetycznego budynku – jeśli nastąpi spadek temperatury, regulator uruchamia kocioł, kiedy zaś pożądany jej poziom zostanie osiągnięty, piec wyłącza się.
W przypadku automatyki pokojowej niezwykle skrupulatnie należy wybrać miejsce zainstalowania regulatora ze względu możliwe zafałszowania wyników. Na temperaturę w danym pomieszczeniu może wpłynąć nasłonecznienie, często otwarte okna czy palący się kominek - odczuwalna temperatura będzie niższa niż ta, którą zarejestrował system, a kocioł nie włączy się mimo zapotrzebowania na ciepło lub rozpocznie pracę z mniejszą mocą.
Jaka dziś pogoda?
Znacznie większe możliwości daje nam automatyka pogody. Zainstalowany na zewnątrz regulator pogodowy dostosowuje temperaturę we wnętrzu budynku do warunków panujących na zewnątrz. System bardzo szybko wykrywa zmiany temperatury – jeszcze zanim stanie się to odczuwalne w pomieszczeniach. Gdy temperatura otoczenia spada, sterowniki załączają kocioł. Regulator pogodowy bardzo precyzyjnie steruje temperaturą wody w instalacji, utrzymując ją na jak najniższym, ale wciąż komfortowym dla użytkowników poziomie. Dzięki temu znajduje zastosowanie szczególnie we współpracy z kotłem kondensacyjnym, którego sprawność zależy od niskiej temperatury pracy. Dokładność sterowania wynosi 1˚ C. Okazuje się bowiem, że obniżenie temperatury jedynie o 1˚ przekłada się na zmniejszenie kosztów ogrzewania o 6 % - w skali sezonu grzewczego oznacza to znaczne oszczędności.
Nowoczesne sterowanie
Nowoczesne regulatory pozwalają na wybór odpowiednich programów czasowych, np. w nocy czy w okresach zmniejszonej aktywności. Kiedy domownicy rzadziej bywają w domu, we wnętrzu powinna panować temperatura jedynie o 5˚ niższa niż zazwyczaj.
Praca na bardzo niskich obrotach lub całkowite wyłączenie kotła w rzeczywistości spowodowałoby wyższe zużycie energii – podtrzymywanie niższej temperatury jest mniej energochłonne niż wznowienie procesu ogrzewania. Wyłączenie pieca jest zasadne jedynie w przypadku dłuższej nieobecności, urlopu itp.
Zaawansowane technologicznie sterowniki regulujące pracę kotłów pozwalają nie tylko na kontrolę wydatków na ogrzewanie, ale również zwiększają bezpieczeństwo instalacji, chroniąc ją przed przegrzaniem lub zamarzaniem. Kiedy system zarejestruje znaczny wzrost temperatury, dostęp gorącej wody zostanie natychmiast odcięty, a temperatura uregulowana. Ponadto automatyka kotła raz na dobę samodzielnie uruchomi układ na 10 sekund, dzięki czemu instalacja nie zamarznie nawet zimą czy podczas nieobecności domowników.
Zarządzaj przez Internet
Systemy regulacji i kontroli umożliwiają również pracę w trybie energooszczędnym, który opiera się na wcześniejszej analizie danych z instalacji oraz wymaga „zapamiętania” przez sterowniki, w jakich porach występuje największe zapotrzebowanie na ciepło lub ciepłą wodę. Regulator podwyższy temperaturę we wnętrzu jeszcze zanim wrócimy po pracy do domu oraz utrzyma ją przez kilka kolejnych godzin.
Nie można zapomnieć również o nowoczesnych regulatorach zapewniających zupełnie nowy standard obsługi instalacji grzewczej. Sterować temperaturą we wnętrzu możemy, siedząc wygodnie na kanapie. Na rynku pojawiły się przede wszystkim zaawansowane technologicznie wyświetlacze, podobnie jak w urządzeniach mobilnych. Na specjalnym panelu zamontowanym np. na ścianie wyświetla się temperatura panująca we wnętrzu, na zewnątrz oraz temperatura pracy kotła. Po naciśnięciu odpowiedniego przycisku otrzymamy informację graficzną lub nawet prześlemy ją do domowego komputera. Po podłączeniu instalacji do systemu zarządzania budynkiem będziemy natomiast mogli sterować ogrzewaniem za pomocą telefonu komórkowego czy przez tablet – gdziekolwiek się znajdujemy. Wystarczy dostęp do internetu.
Dodaj komentarz