Pompa ciepła do domu z bali?

Pompa ciepła do domu z bali?

Chcielibyśmy zbudować dom z grubego bala i zastosować system grzewczy pozwalający na wykorzystanie energii odnawialnej. Myśleliśmy o pompie ciepła, jednak według naszych znajomych nie sprawdzi się ona w drewnianym budynku. My z kolei mamy inną wątpliwość – czy da się wdrożyć instalację z pompą ciepła, w której ciepło nie będzie dostarczane za pomocą ogrzewania podłogowego, a w inny sposób? Marzymy o drewnianej podłodze w drewnianym domu, jednak zupełnie nie nadaje się ona do ogrzewania podłogowego. Adriana z Białegostoku

Na szczęście w systemie dystrybucji ciepła po budynku sprawdzą się także inne układy, nie tylko ogrzewanie podłogowe. Pomyślmy o specjalnych grzejnikach niskotemperaturowych. Podłogówka to także instalacja niskotemperaturowa, jednak w przypadku tego rodzaju grzejników temperatura wody zasilania powinna być jeszcze niższa – 30-40 st. C. Sprawność COP też jest więc w tym przypadku nieco niższa. Z drugiej strony nawet, jeśli naszym priorytetem jest drewniana podłoga, wcale nie oznacza to, że musimy zrezygnować z podłogówki. Drewno ma tę przewagę nad np. płytkami ceramicznymi, że dłużej akumuluje energię – podłoga pozostanie przyjemnie ciepła nawet długo po wyłączeniu ogrzewania. Po drewnem wystarczy więc zainstalować system miedzianych rurek z czynnikiem roboczym R407, a na nie płyty aluminiowe.

Rozważmy też inne, alternatywne sposoby. Ogrzewać dom z bali można nie tylko wodą, ale i powietrzem – także, jeśli głównym źródłem ciepła jest pompa. Przydatne będą tu klimakonwektory lub kompletny system realizujący nadmuch powietrza przez kanały nawiewne. Nie musimy też rezygnować z ogrzewania płaszczyznowego, tylko zamontować je na ścianie – pod warunkiem jednak, że wykończymy je płytami gipsowo-kartonowymi, co – przyznajmy – nie jest aż tak częstym rozwiązaniem w domu z bali. 

Na koniec warto zaznaczyć, że dom z bali należy traktować jak każdy inny budynek. Źródła ciepła dedykowane do danego systemu grzewczego nie istnieją, liczą się więc przede wszystkim nasze prywatne preferencje.