Jak wybrać najlepszy kocioł na ekogroszek?

Jak wybrać najlepszy kocioł na ekogroszek?

Ekogroszek to wciąż najbardziej popularne paliwo stałe w polskich domach jednorodzinnych. Chociaż mniej ekologiczne od drewna czy peletu (ale zdecydowanie bardziej od tradycyjnego węgla), ma wielu zwolenników, szczególnie wśród właścicieli starych domów, w których nie można przeprowadzić właściwej termomodernizacji i potrzebne jest wydajne paliwo, zdolne ogrzać w zimie słabo zaizolowany dom.

Zaletą ekogroszku jest wysoka wydajność – jego wartość opałowa wynosi 23-25 MJ/kg (dla porównania: wartość opałowa drewna wynosi poniżej 15 MJ/kg). Jednak aby uzyskać maksimum ciepła z 1 kg paliwa, potrzebny jest właściwy kocioł, dostosowany do konkretnego metrażu i stanu budynku. W starym domu, bez izolacji termicznej ceglanych przegród zewnętrznych, potrzebne jest ok. 100 W na ogrzanie każdego metra kwadratowego powierzchni. Można więc łatwo wyliczyć, że dla powierzchni ok. 200 m2 (stare domy są z reguły dość duże), potrzebny jest kocioł o mocy ok. 20 kW. Lepiej nie kupować kotła „na wyrost”, o większej mocy, ponieważ albo będzie ona niewykorzystana, albo przy grzaniu „pełną parą” wywoła ogromne zużycie paliwa. Z kolei zbyt słaby kocioł może zamiast oczekiwanych oszczędności spowodować niedogrzanie wnętrz nawet przy za forsownym eksploatowaniu urządzenia. Zatem do średniej wielkości domu wystarczy kocioł o mocy 15-25 kW.  

Takie urządzenie spala 1,5-2 kg ekogroszku na godzinę. Można więc przyjąć, że w ciągu sezonu grzewczego, czyli w ciągu 5 miesięcy, w starym, źle ocieplonym domu zużytych będzie 4-5 t ekogroszku. Za tyle paliwa najwyższej klasy (czyli najbardziej wydajnego) trzeba będzie zapłacić ok. 4 tys. zł. Nie jest to mało, ale mowa tutaj wciąż o domu nieprzystosowanym do obecnie obowiązującej normy budowlanej. W budynku „ciepłym” roczny koszt ogrzewania może wynieść nawet dwa razy mniej.

Kolejnym problemem może być koszt inwestycyjny samego kotła. Urządzenia spalające ekogroszek nie należą do najtańszych – minimalna cena to ok. 5, 6 tys. zł, maksymalna nawet 20 tys. zł. Różnią się rodzajami sterownika, podajnika ekogroszku i palnika. Nowoczesny sterownik umożliwia automatyczną korekcję dawki paliwa, uwzględniającą jego kaloryczność. Sterownik zamontowany na kotle ma łączność ze sterownikiem pokojowym i reaguje na jego wskazania, uruchamiając lub zatrzymując pompę c.o. Paliwo podawane jest w sposób automatyczny z zasobnika, z wykorzystaniem konstrukcji ślimakowej. Dobry podajnik wykonany jest z żeliwa, a ślimak z żeliwa sferoidalnego, czyli odpornego na ściskanie, zginanie, wysokie ciśnienie i odkształcenia. Dzięki użyciu takich materiałów, kotły gwarantują trwałość zabezpieczeń zespołu podającego, uniemożliwiających jego zerwanie. Użycie żeliwa zmniejsza hałas i rozprzestrzenianie się drgań powstających przy pracy podajnika. Nowoczesne, dobre kotły likwidują też wszelki opór, który napotkać może paliwo na drodze z podajnika do paleniska. Eliminują również punkt rosy, czyli uniemożliwiają skraplanie się wody na ścianach obudowy.

Od palnika zastosowanego w kotle zależy, jak różnorodny granulat ekogroszku jest tolerowany podczas spalania. Większość dobrych kotłów na to paliwo pozwala mieszać go z peletem, oczywiście w określonych przez producentów proporcjach. Dzieje się to właśnie  dzięki nowoczesnym, najczęściej żeliwnym palnikom III generacji, posiadającym odpowiednie zabezpieczenia, np. przed cofaniem się płomienia.

Bardzo ważnym elementem jest zakres możliwości pracy kotła poza sezonem grzewczym jedynie w opcji c.w.u., czyli podczas podgrzewania tylko wody użytkowej, bez zasilania c.o.

Te wszystkie informacje, dot. budowy i działania kotła dostarczy kupującemu producent. Jednak nawet najlepiej skonstruowane urządzenie nie będzie dobrze i wydajnie działać, gdy załadowane będzie do niego złej jakości paliwo, np. miał, węgiel o zbyt grubym granulacie, lub wilgotny ekogroszek.